Sernik po naszymu

Odsłuchaj tekst

Składniki:

sernik waniliowy:

  • 700 g sera twarogowego,
  • 100 ml mleka,
  • 120 g cukru,
  • 4 jajka,
  • wanilia ekstrakt,
  • 30 g mąki ziemniaczanej;

biszkopt makowy:

  • 3 jajka,
  • 90 g cukru,
  • 3/4 łyżki mielonych migdałów,
  • 72 g mąki pszennej,
  • 1/4 łyżki proszku do pieczenia,
  • 120 g maku;

kruszonka z skórką z cytryny:

  • 100g mąki pszennej,
  • 50g masła,
  • 50g cukru,
  • skórka starta z cytryny; 

mus z malin:

  • 100 ml śmietanki 30%,
  • 50g świeżych malin,
  • 50g cukru,
  • 5g żelatyny;

chutney jeżynowy(gęsty sos):

  • 150 g jeżyn świeżych,
  • 50g cukru,
  • sok z cytryny.

Opis przygotowania:

W misce za pomocą blendera ręcznego zmiksować ser, mleko, cukier, mąkę, jajka i ekstrakt. Masę przelać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Keksówkę przykryć folią aluminiową. Sernik piec w 150 stopniach przez 30 minut.

Biszkopt: Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając stopniowo cukier, łyżka po łyżce, cały czas ubijając. Dodawać żółtka, dalej ubijając, do połączenia. Do masy jajecznej dodać suche składniki, wymieszać delikatnie szpatułką. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 180ºC przez około 45 minut lub do tzw. suchego patyczka.

Kruszonka: Mąkę przesiać na stolnice, dodać cukier i skórkę z cytryny. Dodać masło, posiekać. Piec na blaszce na złoty kolor ok 10 min w 200 oC.

Mus: Maliny podgrzać z cukrem. Przecisnąć przez sito. Śmietankę ubić na sztywno. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, rozpuścić. Maliny połączyć z żelatyną wszystko wymieszać ze śmietanką.

Chutney z jeżyn: Cukier rozpuścić, dodać jeżyny, gotować do zredukowania, dodać sok z cytryny.

 

Sernik jada się w naszym rejonie śląska bardzo często i w różnoraki sposób. W moim domu jada się zwykły waniliowy, na mielonym serze ze śmietaną i puszystą bezą. Bardzo często dodawało się również maliny. A jeżyna to dar lasu, owego produktu w lasach jest bardzo dużo i świetnie łączy się ze słodyczami. Gdy idzie się na jeżyny mówimy. że idziemy na „dziady”. Przepis pochodzi z okolic Lublińca.

 

Potrawa została sporządzona przez "Dziewczyny ze Śląska" z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Tarnowskich Górach podczas XIII Festiwalu Śląskie Smaki, który odbył się w 2018 r. w Pszczynie.

Wyświetlenia:  191