Wyszukiwarka
Liczba elementów: 6
Biała była jeszcze wsią, graniczącą przez rzekę o tej samej nazwie z prężnym miastem Bielskiem, kiedy na początku XVIII wieku kupiec Baltazar Damek ufundował kaplicę pod wezwaniem Opatrzności Bożej w miejscu, w którym cudem uniknął śmierci z ręki szwedzkiego żołnierza. Po pewnym czasie kuratelę nad świątynią przejęli jezuici, prowadzący już w mieście Białej (prawa miejskie – 1723 rok) misje katolickie. Wkrótce zakonnicy podjęli decyzję o budowie okazalszej budowli. Kościół stawiano w latach 1760-1769. Autorem projektu był Jan Józef Polaczek, a głównymi budowniczymi Gotfryd Beger i Jan Fieber. Inwestycję wspierał finansowo starosta lipnicki, Henryk Bruehl. Początkowo, do kasaty zakonu jezuitów w 1773 roku, patronem świątyni był św. Ignacy Loyola. Później przyjęto wezwanie Opatrzności Bożej. Pierwotnie budowla składała się z krótkiej nawy i dwóch niewysokich wież. W połowie XIX wieku nawę przedłużono, dodano galerie i prezbiterium. Ostatecznie, w latach 1886-1887, pod okiem architekta Emanuela Rosta, przebudowano fasadę, podwyższając wieże i umieszczając zegar pomiędzy nimi. Dzięki temu kościół zyskał elegancką formę w stylu neobaroku austriackiego. Wewnątrz świątynia posiada jednolity, barokowy wystrój, w którym widoczne są wpływy śląsko-morawskie. Zaraz po wejściu do kościoła zachwycają ustawione symetrycznie: ambona w kształcie łodzi i chrzcielnica, której zaplecek zdobią płaskorzeźby ze sceną chrztu Chrystusa w Jordanie - z całym bogactwem otoczenia. Reszta wyposażenia pochodzi głównie z XIX wieku. W efektownym ołtarzu głównym odnajdziemy obraz „Cudowne rozmnożenie chleba”, na którym, nad wyobrażonymi postaciami, widzimy Oko Opatrzności. Powyżej obrazu zaś umieszczono napis: „Deus providebit” czyli „Bóg widzi”. Godne uwagi są także stacje Drogi Krzyżowej, autorstwa słowackiego malarza Piotra Bohuna. Organy wykonała znana firma Bracia Rieger.
Wycieczki: Kultura wysoka
Na początku XX wieku Katowice miały za sobą już 35 lat rozwoju jako dynamiczne miasto przemysłowe, które aspirowało do zostania stolicą tej części Śląska. W 1901 roku w Bytomiu oddano do użytku okazały Teatr Miejski, co zdopingowało władze miejskie Katowic do podjęcia wyzwania i wzniesienia własnego budynku teatralnego, przy którym działałby profesjonalny zespół dramatyczny. Przygotowanie projektu gmachu teatru zlecono kolońskiemu architektowi, Karlowi Moritzowi, który znany był już z realizacji siedziby opery w jego rodzinnym mieście. Pierwsza, neobarokowa propozycja nie spotkała się z przychylnym przyjęciem, dlatego Moritz przedstawił wkrótce projekt w wyważonym stylu neoklasycystycznym z elementami modernizmu. Ten trafił w gusty katowiczan. Na miejsce budowy wybrano wschodnią pierzeję katowickiego Rynku. Inwestycję rozpoczęto w roku 1905, dzięki funduszom przekazanym przez miasto i rząd pruski. Łączny koszt budowy wyniósł około 700 tys. marek. W 1907 roku miała miejsce uroczysta inauguracja Teatru Miejskiego (Stadttheater ). Po I wojnie światowej, powstaniach i plebiscycie Katowice stały się stolicą polskiej części Górnego Śląska. W 1922 roku gospodarzem gmachu Teatru Miejskiego stał się Teatr Polski, powstały z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Teatru Polskiego. Pierwszym dyrektorem został Tadeusz Wierzbicki, najdłużej zaś urzędującym – od 1927 do 1939 roku – Marian Sobański. Repertuar teatru wypełniała głównie polska klasyka. W 1936 roku teatr otrzymał imię Stanisława Wyspiańskiego. Po II wojnie światowej do Katowic przybyli członkowie zespołu Polskiego Teatru Dramatycznego ze Lwowa. W następnych dziesięcioleciach w stolicy Śląska pracowali m.in. Aleksander Bardini, Tadeusz Łomnicki, Gustaw Holoubek czy Ignacy Gogolewski. Wśród współpracowników byli chociażby scenografowie Kazimierz Mikulski i Kazimierz Wiśniak oraz kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar. Obecnie Teatr Śląski wystawia na trzech scenach: dużej, kameralnej oraz Scenie w Malarni. Gmach teatru gości także wystawy wybitnych plastyków oraz jest miejscem koncertów muzycznych.
Wycieczki: Kultura wysoka
Na początku XX wieku Katowice miały za sobą już 35 lat rozwoju jako dynamiczne miasto przemysłowe, które aspirowało do zostania stolicą tej części Śląska. W 1901 roku w Bytomiu oddano do użytku okazały Teatr Miejski, co zdopingowało władze miejskie Katowic do podjęcia wyzwania i wzniesienia własnego budynku teatralnego, przy którym działałby profesjonalny zespół dramatyczny. Przygotowanie projektu gmachu teatru zlecono kolońskiemu architektowi, Karlowi Moritzowi, który znany był już z realizacji siedziby opery w jego rodzinnym mieście. Pierwsza, neobarokowa propozycja nie spotkała się z przychylnym przyjęciem, dlatego Moritz przedstawił wkrótce projekt w wyważonym stylu neoklasycystycznym z elementami modernizmu. Ten trafił w gusty katowiczan. Na miejsce budowy wybrano wschodnią pierzeję katowickiego Rynku. Inwestycję rozpoczęto w roku 1905, dzięki funduszom przekazanym przez miasto i rząd pruski. Łączny koszt budowy wyniósł około 700 tys. marek. W 1907 roku miała miejsce uroczysta inauguracja Teatru Miejskiego (Stadttheater ). Po I wojnie światowej, powstaniach i plebiscycie Katowice stały się stolicą polskiej części Górnego Śląska. W 1922 roku gospodarzem gmachu Teatru Miejskiego stał się Teatr Polski, powstały z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Teatru Polskiego. Pierwszym dyrektorem został Tadeusz Wierzbicki, najdłużej zaś urzędującym – od 1927 do 1939 roku – Marian Sobański. Repertuar teatru wypełniała głównie polska klasyka. W 1936 roku teatr otrzymał imię Stanisława Wyspiańskiego. Po II wojnie światowej do Katowic przybyli członkowie zespołu Polskiego Teatru Dramatycznego ze Lwowa. W następnych dziesięcioleciach w stolicy Śląska pracowali m.in. Aleksander Bardini, Tadeusz Łomnicki, Gustaw Holoubek czy Ignacy Gogolewski. Wśród współpracowników byli chociażby scenografowie Kazimierz Mikulski i Kazimierz Wiśniak oraz kompozytorzy Henryk Mikołaj Górecki i Wojciech Kilar. Obecnie Teatr Śląski wystawia na trzech scenach: dużej, kameralnej oraz Scenie w Malarni. Gmach teatru gości także wystawy wybitnych plastyków oraz jest miejscem koncertów muzycznych.
Dynamiczny rozwój przemysłowy Rybnika i okolic rozpoczął się pod koniec XVIII wieku. Wszystko wzięło swój początek w momencie powołania w Rybniku (w 1788 roku) pruskiego, Królewskiego Urzędu Górniczo-Hutniczego. Ustanowił go minister Śląska i Prus Południowych - Karol Jerzy von Hoym. Wkrótce poszukiwania przyniosły rezultat i w roku 1792 między Biertułtowami a Niewiadomiem uruchomiono pionierską, rządową kopalnię węgla kamiennego, której nadano nazwę „Hoym”. W pierwszych dziesięcioleciach kopalnia eksploatowała płytkie pokłady węgla. W latach 30. XIX wieku połączyła się z sąsiednimi kopalniami „Sylwester” i „Biertułtowy”, przechodząc w międzyczasie z rąk państwowych w gwareckie. Później w skład tego kombinatu weszły jeszcze kolejne kopalnie: „Laura” i „Carolus”. Wtedy przejął je górnośląski magnat przemysłowy, książę Hugo von Hohenlohe-Oeringen. W 1922 roku Rybnik znalazł się w granicach państwa polskiego. Dlatego też, w 1936, nazwę kopalni zmieniono na „Ignacy” - na cześć prezydenta Ignacego Mościckiego. Podczas II wojny światowej kopalnia funkcjonowała w ramach koncernu Hermann Goering Werke. Po wojnie zakład upaństwowiono. W latach 60. tworzył jeden organizm gospodarczy z kopalnią „Rydułtowy”. Wydobycie węgla zakończono w latach 90. Od tej pory pełni funkcję szybów wentylacyjnych dla innych kopalń. Na szczęście zakład uchroniono przed unicestwieniem. W budynkach nawierzchniowych urządzono interesujący skansen górniczy pod nazwą Zabytkowa Kopalnia „Ignacy” w Rybniku. Znajdują się tutaj dwa szyby - „Głowacki” i „Kościuszko”. Turyści mogą zobaczyć stalowe wieże wyciągowe, budynki lampowni, stacji transformatorowej, łaźni, maskowni i kompresorowni. Największą atrakcją są dwie olbrzymie, parowe maszyny wyciągowe - z 1900 roku, o mocy 520 KM, i z 1920, o mocy 1600 koni. 43-metrową wieżę ciśnień przebudowano na wieżę widokową. Widok z niej jest naprawdę rozległy. Obiekt leży na Szlaku Zabytków Techniki województwa śląskiego
Dynamiczny rozwój przemysłowy Rybnika i okolic rozpoczął się pod koniec XVIII wieku. Wszystko wzięło swój początek w momencie powołania w Rybniku (w 1788 roku) pruskiego, Królewskiego Urzędu Górniczo-Hutniczego. Ustanowił go minister Śląska i Prus Południowych - Karol Jerzy von Hoym. Wkrótce poszukiwania przyniosły rezultat i w roku 1792 między Biertułtowami a Niewiadomiem uruchomiono pionierską, rządową kopalnię węgla kamiennego, której nadano nazwę „Hoym”. W pierwszych dziesięcioleciach kopalnia eksploatowała płytkie pokłady węgla. W latach 30. XIX wieku połączyła się z sąsiednimi kopalniami „Sylwester” i „Biertułtowy”, przechodząc w międzyczasie z rąk państwowych w gwareckie. Później w skład tego kombinatu weszły jeszcze kolejne kopalnie: „Laura” i „Carolus”. Wtedy przejął je górnośląski magnat przemysłowy, książę Hugo von Hohenlohe-Oeringen. W 1922 roku Rybnik znalazł się w granicach państwa polskiego. Dlatego też, w 1936, nazwę kopalni zmieniono na „Ignacy” - na cześć prezydenta Ignacego Mościckiego. Podczas II wojny światowej kopalnia funkcjonowała w ramach koncernu Hermann Goering Werke. Po wojnie zakład upaństwowiono. W latach 60. tworzył jeden organizm gospodarczy z kopalnią „Rydułtowy”. Wydobycie węgla zakończono w latach 90. Od tej pory pełni funkcję szybów wentylacyjnych dla innych kopalń. Na szczęście zakład uchroniono przed unicestwieniem. W budynkach nawierzchniowych urządzono interesujący skansen górniczy pod nazwą Zabytkowa Kopalnia „Ignacy” w Rybniku. Znajdują się tutaj dwa szyby - „Głowacki” i „Kościuszko”. Turyści mogą zobaczyć stalowe wieże wyciągowe, budynki lampowni, stacji transformatorowej, łaźni, maskowni i kompresorowni. Największą atrakcją są dwie olbrzymie, parowe maszyny wyciągowe - z 1900 roku, o mocy 520 KM, i z 1920, o mocy 1600 koni. 43-metrową wieżę ciśnień przebudowano na wieżę widokową. Widok z niej jest naprawdę rozległy. Obiekt leży na Szlaku Zabytków Techniki województwa śląskiego
Wycieczki: Kaskada Soły
Soła, jak każda górska rzeka, od stuleci podczas częstych powodzi powodowała olbrzymie szkody. W archiwach odnotowano, że w 1813 roku płynęła nawet przez rynek w Kętach. Dlatego już na przełomie XIX i XX wieku pojawiły się pomysły budowy zapory, która stwarzałaby szansę ujarzmienia niesfornej rzeki. Pierwsze projekty opracowali na początku ubiegłego wieku profesor Karol Pomianowski, inżynier Tadeusz Baecker oraz inżynier Kazimierz Maćkowski. Prace miały rozpocząć się już w 1914 roku. Rada Gminy w Porąbce zdążyła uchwalić nawet, aby „wydzierżawić grunt na rzecz budowy zapory taką ilość sążni, jaka im będzie potrzebna”. Pierwsza wojna pokrzyżowała plany. Temat budowy powrócił zaraz po wojnie. Projekt zapory konsultowano z Gabrielem Narutowiczem, twórcą zapory na rzece Aar, w Mühlenbergu w Szwajcarii. Za miejsce zatamowania Soły wybrano zwężenie pomiędzy masywami Żaru i Zasolnicy. Budowę rozpoczęto w 1921 roku. Jednak z powodu wątłych funduszy była ona wielokrotnie przerywana. Soła również nie była bezczynna i niszczyła efekty ludzkich wysiłków. Ponownie prace ruszyły z kopyta w 1934 roku. Projekt nadzorował wybitny specjalista – inżynier Jerzy Skrzyński. Budowała firma Frankopol. Na potrzeby inwestycji uruchomiono w pobliżu niewielką elektrownię. Wykorzystano najnowsze zdobycze technologiczne – np. wodoodporny cement z Goleszowa. Przez plac budowy przewinęło się 2 500 robotników i kilkuset junaków. Zapora ma 260 m długości, 37,4 wysokości; przepustowość – 1690 metrów sześciennych. Pojemność Jeziora Międzybrodzkiego obliczono na 32,2 mln metrów sześciennych. Koszt projektu wyniósł ponad 20 mln ówczesnych zł! Budowę wizytował sam prezydent Ignacy Mościcki. Na uroczyste otwarcie w grudniu 1936 roku przyjechali m.in. wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski oraz kardynał Adam Sapieha. W latach 50. przy zaporze uruchomiono elektrownię wodną. Obecnie dysponuje mocą 12,6 MW.