Wyszukiwarka
Liczba elementów: 11
Wyznawcy nauk Marcina Lutra pojawili się w Bielsku już w XVI wieku. Nie było im lekko. W katolickim państwie Habsburgów często spotykały ich prześladowania - bywało, że musieli się modlić w ukryciu, po lasach. Sytuację zmienił dopiero cesarz Józef II, wydając pod koniec XVIII wieku - patent tolerancyjny. W Bielsku, gdzie w tym czasie połowę mieszkańców stanowili ewangelicy, a połowę katolicy, ci pierwsi poczuli się swobodniej. Otrzymali pozwolenie na budowę kościoła oraz szkoły. Przyznano im tereny miejskie na Górnym Przedmieściu (obecnie teren pomiędzy ulicami: Orkana i Frycza-Modrzewskiego). Wkrótce stanął tam skromny dom modlitwy – zaczęła się budowa Bielskiego Syjonu, którą to nazwę przywołał już w 1782 roku pastor Jan Traugott Bartelmus. Obecnie Bielski Syjon to centralny Plac Marcina Lutra i otaczające go budynki. Najważniejszy z nich, kościół Zbawiciela, swoją neogotycką formę zyskał pod koniec XIX wieku. Obok niego znajduje się jedyny w Polsce pomnik Marcina Lutra. Uroczystość odsłonięcia miała miejsce w 1900 roku – na granitowym postumencie stoi ubrany w togę reformator z Biblią w dłoniach. Najstarsza przy placu jest plebania kościoła Zbawiciela, mieszcząca się w XVIII-wiecznym, skromnym budynku dawnej szkoły. Oświacie wciąż służą również: neorenesansowa w kształcie szkoła męska i seminarium nauczycielskie (obecnie Wyższa Szkoła Administracji), szkoła żeńska (dziś Szkoła Podstawowa nr 2), czy Alumneum (teraz Gimnazjum i Liceum Towarzystwa Szkolnego im. M. Reja). Wszystkie wspomniane obiekty są pochodzenia XIX-wiecznego. Na początku ubiegłego stulecia wierni wznieśli jeszcze Śląski Ewangelicki Dom Diakonis (dziś Prokuratura Okręgowa) oraz sierociniec (teraz Dom Opieki). Pełnego obrazu Bielskiego Syjonu dopełniają miejsca pamięci. Zasłużonych pastorów uhonorowano Studnią Pastorów oraz Pomnikiem Wdzięczności i Miłości. Piękną nekropolią jest Stary Cmentarz Ewangelicki. Świadectwem żywotności luteranizmu w Bielsku- Białej jest budynek Ośrodka Wydawniczego Augustana, przy Placu Lutra 3. Siedziba wydawnictwa powstała całkiem niedawno, bo w 1991 roku.
Stary zamek, nowy pałac i towarzyszący im, rozległy park, są najpiękniejszą częścią Żywca - miasta nad Sołą i Koszarawą. Po II wojnie światowej park stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców, a ostatnia rewitalizacja przywróciła mu wiele z utraconego niegdyś uroku. Do początku XVIII wieku stary zamek Komorowskich, a wtedy już własność Wielopolskich, był otoczony zabudowaniami gospodarczymi, za którymi od strony południowej znajdował się m.in. staw rybny, ogródek warzywny i studnia. Do założenia w tym miejscu ogrodu w stylu włoskim przystąpił w 1712 roku kolejny pan żywiecki – Adam Wielopolski. W ciągu kilku lat powstał zespół kilkunastu regularnych kwater z krzewami i kwiatami, który następnie uzupełniono o kwatery ze zwartym drzewostanem, kanały wodne, fontannę oraz – w drugiej połowie stulecia – Domek Chiński. Na początku XIX wieku Andrzej Wielopolski powiększa i przekształca park na modłę stylu krajobrazowego – angielskiego. Pojawiają się wówczas między innymi widokowe polany, a Domek Chiński staje pośrodku wyspy na stawie. Habsburgowie kontynuują dzieło poprzedników i (od końca XIX wieku aż do lat 30. ubiegłego stulecia) upiększają park, który miał pretendować do miana najpiękniejszego w całej Małopolsce (do tego regionu zaliczała się bowiem wówczas Żywiecczyzna). Z tego okresu pochodzi na przykład aleja lipowa, uregulowana młynówka, kamienne mostki, gazony czy studnia z kutym, żelaznym ogrodzeniem. Obecnie w parku rośnie kilka tysięcy drzew, krzewów i pnączy. Dominują rodzime gatunki liściaste: klony, lipy, dęby i jesiony. Ale spotkać także można tulipanowce, dęby kaukaskie czy sosny himalajskie. Wiele z nich ma charakter pomnikowy - najstarsze drzewa liczą ok. 300 lat.
Stary zamek, nowy pałac i towarzyszący im, rozległy park, są najpiękniejszą częścią Żywca - miasta nad Sołą i Koszarawą. Po II wojnie światowej park stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców, a ostatnia rewitalizacja przywróciła mu wiele z utraconego niegdyś uroku. Do początku XVIII wieku stary zamek Komorowskich, a wtedy już własność Wielopolskich, był otoczony zabudowaniami gospodarczymi, za którymi od strony południowej znajdował się m.in. staw rybny, ogródek warzywny i studnia. Do założenia w tym miejscu ogrodu w stylu włoskim przystąpił w 1712 roku kolejny pan żywiecki – Adam Wielopolski. W ciągu kilku lat powstał zespół kilkunastu regularnych kwater z krzewami i kwiatami, który następnie uzupełniono o kwatery ze zwartym drzewostanem, kanały wodne, fontannę oraz – w drugiej połowie stulecia – Domek Chiński. Na początku XIX wieku Andrzej Wielopolski powiększa i przekształca park na modłę stylu krajobrazowego – angielskiego. Pojawiają się wówczas między innymi widokowe polany, a Domek Chiński staje pośrodku wyspy na stawie. Habsburgowie kontynuują dzieło poprzedników i (od końca XIX wieku aż do lat 30. ubiegłego stulecia) upiększają park, który miał pretendować do miana najpiękniejszego w całej Małopolsce (do tego regionu zaliczała się bowiem wówczas Żywiecczyzna). Z tego okresu pochodzi na przykład aleja lipowa, uregulowana młynówka, kamienne mostki, gazony czy studnia z kutym, żelaznym ogrodzeniem. Obecnie w parku rośnie kilka tysięcy drzew, krzewów i pnączy. Dominują rodzime gatunki liściaste: klony, lipy, dęby i jesiony. Ale spotkać także można tulipanowce, dęby kaukaskie czy sosny himalajskie. Wiele z nich ma charakter pomnikowy - najstarsze drzewa liczą ok. 300 lat.
Stary zamek, nowy pałac i towarzyszący im, rozległy park, są najpiękniejszą częścią Żywca - miasta nad Sołą i Koszarawą. Po II wojnie światowej park stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców, a ostatnia rewitalizacja przywróciła mu wiele z utraconego niegdyś uroku. Do początku XVIII wieku stary zamek Komorowskich, a wtedy już własność Wielopolskich, był otoczony zabudowaniami gospodarczymi, za którymi od strony południowej znajdował się m.in. staw rybny, ogródek warzywny i studnia. Do założenia w tym miejscu ogrodu w stylu włoskim przystąpił w 1712 roku kolejny pan żywiecki – Adam Wielopolski. W ciągu kilku lat powstał zespół kilkunastu regularnych kwater z krzewami i kwiatami, który następnie uzupełniono o kwatery ze zwartym drzewostanem, kanały wodne, fontannę oraz – w drugiej połowie stulecia – Domek Chiński. Na początku XIX wieku Andrzej Wielopolski powiększa i przekształca park na modłę stylu krajobrazowego – angielskiego. Pojawiają się wówczas między innymi widokowe polany, a Domek Chiński staje pośrodku wyspy na stawie. Habsburgowie kontynuują dzieło poprzedników i (od końca XIX wieku aż do lat 30. ubiegłego stulecia) upiększają park, który miał pretendować do miana najpiękniejszego w całej Małopolsce (do tego regionu zaliczała się bowiem wówczas Żywiecczyzna). Z tego okresu pochodzi na przykład aleja lipowa, uregulowana młynówka, kamienne mostki, gazony czy studnia z kutym, żelaznym ogrodzeniem. Obecnie w parku rośnie kilka tysięcy drzew, krzewów i pnączy. Dominują rodzime gatunki liściaste: klony, lipy, dęby i jesiony. Ale spotkać także można tulipanowce, dęby kaukaskie czy sosny himalajskie. Wiele z nich ma charakter pomnikowy - najstarsze drzewa liczą ok. 300 lat.
Wyznawcy nauk Marcina Lutra pojawili się w Bielsku już w XVI wieku. Nie było im lekko. W katolickim państwie Habsburgów często spotykały ich prześladowania - bywało, że musieli się modlić w ukryciu, po lasach. Sytuację zmienił dopiero cesarz Józef II, wydając pod koniec XVIII wieku - patent tolerancyjny. W Bielsku, gdzie w tym czasie połowę mieszkańców stanowili ewangelicy, a połowę katolicy, ci pierwsi poczuli się swobodniej. Otrzymali pozwolenie na budowę kościoła oraz szkoły. Przyznano im tereny miejskie na Górnym Przedmieściu (obecnie teren pomiędzy ulicami: Orkana i Frycza-Modrzewskiego). Wkrótce stanął tam skromny dom modlitwy – zaczęła się budowa Bielskiego Syjonu, którą to nazwę przywołał już w 1782 roku pastor Jan Traugott Bartelmus. Obecnie Bielski Syjon to centralny Plac Marcina Lutra i otaczające go budynki. Najważniejszy z nich, kościół Zbawiciela, swoją neogotycką formę zyskał pod koniec XIX wieku. Obok niego znajduje się jedyny w Polsce pomnik Marcina Lutra. Uroczystość odsłonięcia miała miejsce w 1900 roku – na granitowym postumencie stoi ubrany w togę reformator z Biblią w dłoniach. Najstarsza przy placu jest plebania kościoła Zbawiciela, mieszcząca się w XVIII-wiecznym, skromnym budynku dawnej szkoły. Oświacie wciąż służą również: neorenesansowa w kształcie szkoła męska i seminarium nauczycielskie (obecnie Wyższa Szkoła Administracji), szkoła żeńska (dziś Szkoła Podstawowa nr 2), czy Alumneum (teraz Gimnazjum i Liceum Towarzystwa Szkolnego im. M. Reja). Wszystkie wspomniane obiekty są pochodzenia XIX-wiecznego. Na początku ubiegłego stulecia wierni wznieśli jeszcze Śląski Ewangelicki Dom Diakonis (dziś Prokuratura Okręgowa) oraz sierociniec (teraz Dom Opieki). Pełnego obrazu Bielskiego Syjonu dopełniają miejsca pamięci. Zasłużonych pastorów uhonorowano Studnią Pastorów oraz Pomnikiem Wdzięczności i Miłości. Piękną nekropolią jest Stary Cmentarz Ewangelicki. Świadectwem żywotności luteranizmu w Bielsku- Białej jest budynek Ośrodka Wydawniczego Augustana, przy Placu Lutra 3. Siedziba wydawnictwa powstała całkiem niedawno, bo w 1991 roku.
Wycieczki: Sławków
Charakterystycznym elementem architektury sławkowskiej były, powszechne także w innych starych miastach i miasteczkach, domy z podcieniami. Do obecnych czasów przetrwały nieliczne tego rodzaju budynki. Trzy z nich znajdują się przy rynku. Kolejny, narożny dom przy ul. Biskupiej 2, przylegający do Małego Rynku, zbudowany został w końcu XVIII wieku. W przeszłości niemal cała zabudowa wokół centrum miała taki charakter. Najstarszym budynkiem w rynku jest karczma, zwana niegdyś Pierwochą i należąca do tzw. austerii, a więc obiektów karczemnych o najwyższym w dawnych czasach standardzie. Choć w obecnej formie pochodzi ona z XVIII w., badania archeologiczne pozwalają przypuszczać, że jej początki sięgają znacznie dawniejszych czasów. Sławków dość często padał ofiarą pożarów. Trawiły one miasto m.in. w latach 1498, 1600, 1782 i 1919. Sprawiło to, że do naszych czasów nie zachowała się większa część pierwotnej, drewnianej zabudowy. Piętrowy budynek ratusza, stojący pośrodku rynku, powstał z początkiem XX w. Wzniesiony został na miejscu poprzedniej budowli, drewnianej, która pochodziła prawdopodobnie z XVIII w. Ów stary ratusz był budynkiem niezwykle malowniczym. Posiadał podcienia wsparte na murowanych kolumnach, kryty zaś był gontowym, łamanym dachem, który wieńczyła dwukondygnacyjna wieżyczka. Uwagę zwraca znajdująca się na rynku urokliwa studnia z drewnianą cembrowiną oraz ostrosłupowym, pokrytym gontem zadaszeniem. Większa część współczesnej zabudowy sławkowskiego rynku pochodzi przeważnie z drugiej połowy XIX w., natomiast obecny kształt pierzei północnej to wynik odbudowy po pożarze w roku 1919.
Wyznawcy nauk Marcina Lutra pojawili się w Bielsku już w XVI wieku. Nie było im lekko. W katolickim państwie Habsburgów często spotykały ich prześladowania - bywało, że musieli się modlić w ukryciu, po lasach. Sytuację zmienił dopiero cesarz Józef II, wydając pod koniec XVIII wieku - patent tolerancyjny. W Bielsku, gdzie w tym czasie połowę mieszkańców stanowili ewangelicy, a połowę katolicy, ci pierwsi poczuli się swobodniej. Otrzymali pozwolenie na budowę kościoła oraz szkoły. Przyznano im tereny miejskie na Górnym Przedmieściu (obecnie teren pomiędzy ulicami: Orkana i Frycza-Modrzewskiego). Wkrótce stanął tam skromny dom modlitwy – zaczęła się budowa Bielskiego Syjonu, którą to nazwę przywołał już w 1782 roku pastor Jan Traugott Bartelmus. Obecnie Bielski Syjon to centralny Plac Marcina Lutra i otaczające go budynki. Najważniejszy z nich, kościół Zbawiciela, swoją neogotycką formę zyskał pod koniec XIX wieku. Obok niego znajduje się jedyny w Polsce pomnik Marcina Lutra. Uroczystość odsłonięcia miała miejsce w 1900 roku – na granitowym postumencie stoi ubrany w togę reformator z Biblią w dłoniach. Najstarsza przy placu jest plebania kościoła Zbawiciela, mieszcząca się w XVIII-wiecznym, skromnym budynku dawnej szkoły. Oświacie wciąż służą również: neorenesansowa w kształcie szkoła męska i seminarium nauczycielskie (obecnie Wyższa Szkoła Administracji), szkoła żeńska (dziś Szkoła Podstawowa nr 2), czy Alumneum (teraz Gimnazjum i Liceum Towarzystwa Szkolnego im. M. Reja). Wszystkie wspomniane obiekty są pochodzenia XIX-wiecznego. Na początku ubiegłego stulecia wierni wznieśli jeszcze Śląski Ewangelicki Dom Diakonis (dziś Prokuratura Okręgowa) oraz sierociniec (teraz Dom Opieki). Pełnego obrazu Bielskiego Syjonu dopełniają miejsca pamięci. Zasłużonych pastorów uhonorowano Studnią Pastorów oraz Pomnikiem Wdzięczności i Miłości. Piękną nekropolią jest Stary Cmentarz Ewangelicki. Świadectwem żywotności luteranizmu w Bielsku- Białej jest budynek Ośrodka Wydawniczego Augustana, przy Placu Lutra 3. Siedziba wydawnictwa powstała całkiem niedawno, bo w 1991 roku.
Stary zamek, nowy pałac i towarzyszący im, rozległy park, są najpiękniejszą częścią Żywca - miasta nad Sołą i Koszarawą. Po II wojnie światowej park stał się ulubionym miejscem spacerów mieszkańców, a ostatnia rewitalizacja przywróciła mu wiele z utraconego niegdyś uroku. Do początku XVIII wieku stary zamek Komorowskich, a wtedy już własność Wielopolskich, był otoczony zabudowaniami gospodarczymi, za którymi od strony południowej znajdował się m.in. staw rybny, ogródek warzywny i studnia. Do założenia w tym miejscu ogrodu w stylu włoskim przystąpił w 1712 roku kolejny pan żywiecki – Adam Wielopolski. W ciągu kilku lat powstał zespół kilkunastu regularnych kwater z krzewami i kwiatami, który następnie uzupełniono o kwatery ze zwartym drzewostanem, kanały wodne, fontannę oraz – w drugiej połowie stulecia – Domek Chiński. Na początku XIX wieku Andrzej Wielopolski powiększa i przekształca park na modłę stylu krajobrazowego – angielskiego. Pojawiają się wówczas między innymi widokowe polany, a Domek Chiński staje pośrodku wyspy na stawie. Habsburgowie kontynuują dzieło poprzedników i (od końca XIX wieku aż do lat 30. ubiegłego stulecia) upiększają park, który miał pretendować do miana najpiękniejszego w całej Małopolsce (do tego regionu zaliczała się bowiem wówczas Żywiecczyzna). Z tego okresu pochodzi na przykład aleja lipowa, uregulowana młynówka, kamienne mostki, gazony czy studnia z kutym, żelaznym ogrodzeniem. Obecnie w parku rośnie kilka tysięcy drzew, krzewów i pnączy. Dominują rodzime gatunki liściaste: klony, lipy, dęby i jesiony. Ale spotkać także można tulipanowce, dęby kaukaskie czy sosny himalajskie. Wiele z nich ma charakter pomnikowy - najstarsze drzewa liczą ok. 300 lat.
Wycieczki: Sławków
Charakterystycznym elementem architektury sławkowskiej były, powszechne także w innych starych miastach i miasteczkach, domy z podcieniami. Do obecnych czasów przetrwały nieliczne tego rodzaju budynki. Trzy z nich znajdują się przy rynku. Kolejny, narożny dom przy ul. Biskupiej 2, przylegający do Małego Rynku, zbudowany został w końcu XVIII wieku. W przeszłości niemal cała zabudowa wokół centrum miała taki charakter. Najstarszym budynkiem w rynku jest karczma, zwana niegdyś Pierwochą i należąca do tzw. austerii, a więc obiektów karczemnych o najwyższym w dawnych czasach standardzie. Choć w obecnej formie pochodzi ona z XVIII w., badania archeologiczne pozwalają przypuszczać, że jej początki sięgają znacznie dawniejszych czasów. Sławków dość często padał ofiarą pożarów. Trawiły one miasto m.in. w latach 1498, 1600, 1782 i 1919. Sprawiło to, że do naszych czasów nie zachowała się większa część pierwotnej, drewnianej zabudowy. Piętrowy budynek ratusza, stojący pośrodku rynku, powstał z początkiem XX w. Wzniesiony został na miejscu poprzedniej budowli, drewnianej, która pochodziła prawdopodobnie z XVIII w. Ów stary ratusz był budynkiem niezwykle malowniczym. Posiadał podcienia wsparte na murowanych kolumnach, kryty zaś był gontowym, łamanym dachem, który wieńczyła dwukondygnacyjna wieżyczka. Uwagę zwraca znajdująca się na rynku urokliwa studnia z drewnianą cembrowiną oraz ostrosłupowym, pokrytym gontem zadaszeniem. Większa część współczesnej zabudowy sławkowskiego rynku pochodzi przeważnie z drugiej połowy XIX w., natomiast obecny kształt pierzei północnej to wynik odbudowy po pożarze w roku 1919.
Wycieczki: Sławków
Charakterystycznym elementem architektury sławkowskiej były, powszechne także w innych starych miastach i miasteczkach, domy z podcieniami. Do obecnych czasów przetrwały nieliczne tego rodzaju budynki. Trzy z nich znajdują się przy rynku. Kolejny, narożny dom przy ul. Biskupiej 2, przylegający do Małego Rynku, zbudowany został w końcu XVIII wieku. W przeszłości niemal cała zabudowa wokół centrum miała taki charakter. Najstarszym budynkiem w rynku jest karczma, zwana niegdyś Pierwochą i należąca do tzw. austerii, a więc obiektów karczemnych o najwyższym w dawnych czasach standardzie. Choć w obecnej formie pochodzi ona z XVIII w., badania archeologiczne pozwalają przypuszczać, że jej początki sięgają znacznie dawniejszych czasów. Sławków dość często padał ofiarą pożarów. Trawiły one miasto m.in. w latach 1498, 1600, 1782 i 1919. Sprawiło to, że do naszych czasów nie zachowała się większa część pierwotnej, drewnianej zabudowy. Piętrowy budynek ratusza, stojący pośrodku rynku, powstał z początkiem XX w. Wzniesiony został na miejscu poprzedniej budowli, drewnianej, która pochodziła prawdopodobnie z XVIII w. Ów stary ratusz był budynkiem niezwykle malowniczym. Posiadał podcienia wsparte na murowanych kolumnach, kryty zaś był gontowym, łamanym dachem, który wieńczyła dwukondygnacyjna wieżyczka. Uwagę zwraca znajdująca się na rynku urokliwa studnia z drewnianą cembrowiną oraz ostrosłupowym, pokrytym gontem zadaszeniem. Większa część współczesnej zabudowy sławkowskiego rynku pochodzi przeważnie z drugiej połowy XIX w., natomiast obecny kształt pierzei północnej to wynik odbudowy po pożarze w roku 1919.