Wygląd:
Pofałdowane, lekko lśniące kluski. Na przekroju widoczne warstwy ciasta i farszu.
Kształt:
Romby, w przekroju spłaszczone prostokąty z farszem w środku.
Wielkość:
Boki rombów około 4 cm o wysokości 1,5-2 cm.
Konsystencja:
Ciasto miękkie i sprężyste. Farsz miękki.
Smak i zapach:
Wyczuwalny smak ciasta makaronowego i tartych ziemniaków z okrasą z cebulki.
Barwa (zewnętrzna i na przekroju) :
Zewnętrzna barwa jasnokremowa. Na przekroju widoczne jasnokremowe ciasto i jasnoszary farsz.
Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:
Goleniowy to wieś w gminie Szczekociny, leżącej na pograniczu dwóch województw: śląskiego i świętokrzyskiego. Do roku 1975 należały do województwa kieleckiego. Wieś położona jest na granicy Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej i Niecki Nidziańskiej. Z historycznych przekazów wynika, że mieszkańcy wsi Goleniowy wiedli ciężkie i raczej ubogie życie. Wieś zamieszkała była przez włościan, zagrodników i komorników. Bieda ludzi wynikała przede wszystkim z prymitywnej uprawy roli, braku wiedzy, słabego nawożenia oraz niskiego poziomu hodowli. Pola uprawne były liche, piaszczyste i podmokłe. Tylko od strony wschodniej wsi gleby były lepsze tzw. pszenne o podłożu wapiennym. Typowymi uprawami dla tych terenów były ziemniaki, żyto i na glebach „lepszych” pszenica. Kuchnia oparta była na produktach z miejscowych upraw.
Podstawą żywienia były ziemniaki, na bazie których przygotowywano różnego rodzaju kluski. W jadłospisie mieszkańców królowały raczej potrawy bezmięsne. Mięso na stołach w chłopskich chatach pojawiało się tylko z okazji świniobicia, które odbywało się tylko na szczególne okazje. Na co dzień jadało się potrawy sycące, dające siłę i energię do pracy. Ziemniaki były takim najbardziej energetycznym składnikiem wielu dań. Gospodynie w wywiadach etnograficznych potwierdzają, że „ziemniaki i mąka były zawsze pod ręką”. W każdym gospodarstwie uprawiano zboże i ziemniaki, a w warzywniku uprawiano cebulę. Żyto, pszenica zawożone były do młyna „i worek mąki zawsze był w spiżarni”.
Aby urozmaicić monotonne, codzienne potrawy ziemniaczane przygotowywano je na różne sposoby. Jadano goły ziemniaczane, placki ziemniaczane, pyzy, a także kluski z tracinami. Ta ostatnia potrawa łączy w sobie dwa podstawowe składniki: mąkę i ziemniaki. Sposób przygotowania potrawy jest niezwykle prosty. Z mąki zarabia się ciasto, a z ziemniaków startych na tarce robi się farsz. Ciasto jest wałkowane na dwa placki. Ziemniaczany farsz (tarciny) rozkładany jest równą warstwą na placek i przykrywany drugim. Nożem wykrawa się romby o bokach 3-4 cm.
Jedna z mieszkanek okolic Szczekocin wspomina: „kluski gotowała moja babcia, mama i ja. Jest to potrawa, którą dawniej często spożywali mieszkańcy naszej wsi. Ponieważ na wsi ludzie byli biedni a produkty służące do jej przygotowania były łatwo dostępne i tanie. W Wielkim Poście spożywano kluski okraszone cebulą przesmażoną na oleju a w innych okresach ze skwarkami ze słoniny lub boczku”. Tak przyrządzane kluski z tarcinami mogły być odgrzewane: „(…) były często robione na obiad. A szczególnie jak mama miała jakieś pilne prace w polu to robiła kluski wcześniej, bo były dobre odgrzewane” (Wywiad etnograficzny przeprowadzony z mieszkańcami okolic Szczekocin).
Tradycja przyrządzania klusek z tarcinami zachowała się przez wiele lat i przekazywana z pokolenia na pokolenie dotrwała w niezmienionej formie do czasów obecnych. Gospodynie z Goleniów potwierdzają, że kluski z tarcinami są nadal przygotowywane w wielu domach i chętnie jedzone.