Wygląd:

Gęsta, jednolita masa z widocznymi kawałkami boczku.

Kształt:

Nieregularny w zależności od ułożenia na talerzu.

Wielkość:

W zależności od ilości użytych składników.

Konsystencja:

Puszysta i zwarta.

Smak i zapach:

Delikatny dzięki kompozycji mleka i mąki z wyczuwalnym posmakiem skwarek. Zapach smażonego boczku.

Barwa (zewnętrzna i na przekroju) :

Jasno-żółta z widocznymi brązowymi kawałkami boczku.

Tradycja, pochodzenie oraz historia produktu:

           „Wilamowice są jednym z najbardziej interesujących miasteczek obecnego województwa śląskiego i powiatu bielsko-bialskiego, zarówno na swoją historię, jak i kulturę oraz język mieszkańców. Początki tej miejscowości, podobnie jak jednowioskowej wilamowickiej parafii, sięgają drugiej połowy XIII w. Wyjątkowym współcześnie zjawiskiem jest zachowany do dzisiaj „język wilamowski”, będący mieszanką narzeczy niemieckich, kultywowany obecnie przez regionalne zespoły pieśni i tańca i część dorosłych mieszkańców Wilamowic, a którym przez siedem wieków obok urzędowego języka polskiego posługiwali się wilamowianie” (S. Fertacz, „Wilamowickie sacrum. W drodze do kanonizacji abpa Józefa Bilczewskiego”, Wilamowice 2005).

         Oryginalność mieszkańców można było dostrzec nie tylko w kulturze, ale również w przygotowywaniu różnych potraw. Bardzo popularną potrawą w Wilamowicach i wsiach sąsiednich była jajecznica spożywana zazwyczaj podczas niedzielnego śniadania. Jajecznicę przyrządzano z kilku jajek z dodatkiem szklanki mleka i łyżki mąki (każda gospodyni stosowała własne proporcje). Następnie mieszano wszystkie składniki i wylewano na patelnię. Gdy jajecznica była gotowa, wykładano ją na talerz i posypywano skwarkami.

          „Z chlebem, tylko z chlebem, my jedli zawsze z chlebem. W domu rodzinnym się bułek nie jadło. Taki przepis dla całej rodziny, bo to więcej było, żeby z dwóch jajek było dla całej rodziny. Taka jajecznica jest lepsza, delikatniejsza, na żołądek, nie jest taka ciężka” (Wywiad przeprowadzony z mieszkańcami Wilamowic).

Sprawdzone przepisy z jajkiem:

Do wywaru dodać pokrojone w kostkę warzywa, por pokroić w plastry. Gotować do miękkości. Z mąki i masła przygotować zasmażkę i zagęścić nią zupę. Doprawić do smaku przyprawami, dodać śmietanę i posiekaną zieleninę. Serwować z zapieczonym w boczku krupniokiem, faszerowanym przepiórczym jajkiem.
Świeżą botwinę opłukać, osaczyć, poobcinać korzonki i pokrajać w cienkie paseczki. Masło wyłożyć do rondla, a gdy się roztopi dodać pokrojony drobno czosnek i dymkę oraz botwinę i lekko poddusić. Zalać niewielką ilością wrzącej wody, dodać cukier, kwasek cytrynowy i dusić ok. 15 min. Gdy botwinka jest miękka dolać wody, doprawić do smaku solą i pieprzem, podprawić mąką, zagotować, połączyć ze śmietaną.
W garnku gotować wywar z wędzonych kości, ziela angielskiego i liści laurowych przez godz. Następnie przelać sam wywar do czystego garnka, dodać świeżo starty chrzan, 3 ziemniaki i gotować do miękkości ziemniaki. Po ugotowaniu się ziemniaków całość miksować w termomiksie na krem. Dodać śmietanę 30% i doprawić do smaku solą i białym pieprzem.
Zetrzeć na drobnej tarce chrzan i gotować z wywarem z wędzonki około godziny. Następnie zabielić śmietaną, mąką i 2 żółtkami jajka. Przyprawić do smaku, podawać z ugotowanym jajkiem i pokrojona wędzonką.
Jajka przepiórcze wrzucić do wrzątku i gotować 2.20 min. Natychmiast przełożyć je do wody z lodem. W misce wyrobić mięso z kaszanki i łopatki na jednolitą masę dodając sól i pieprz.

 

Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)
Wyświetlenia:  252