Wyszukiwarka
Liczba elementów: 70
Zdając sobie sprawę z ogromnej popularności kuchni śląskiej, jej rozpoznawalności, a przede wszystkim jej ogromnej różnorodności Śląska Organizacja Turystyczna postanowiła organizować coroczne święto kuchni regionalnej. Festiwal „Śląskie Smaki” jest organizowany za każdym razem w innej części województwa, co dalej możliwość poznania lokalnych przysmaków i tym samym dbałości o dziedzictwo kulinarne i kulturowe regionu.
więcej >>
Dodaj do planera
Zdając sobie sprawę z ogromnej popularności kuchni śląskiej, jej rozpoznawalności, a przede wszystkim jej niezwykłej różnorodności Śląska Organizacja Turystyczna postanowiła organizować coroczne święto kuchni regionalnej. Wypromowanie regionalnych potraw miało stać się motywem zachęcającym turystów do odwiedzenia województwa śląskiego.
więcej >>
Dodaj do planera
Od kilku lat Śląska Organizacja Turystyczna z zaciekawieniem śledzi trendy związane z kulinariami. Organizując kolejne edycje Festiwalu „Śląskie Smaki” zauważyć można nie tylko wzrost zainteresowania lokalnymi smakami, a nawet masową modę na kulinaria potęgowaną m. in. programami telewizyjnymi.
więcej >>
Dodaj do planera
Śliwka żniwka, zwana popularnie żółtą jest to średniowczesna odmiana śliwy, często mylona z mirabelką. Śliwki dojrzewają od połowy sierpnia, a gdy dojrzeją opadają na ziemię.
więcej >>
Dodaj do planera
W książkach kucharskich znajdujemy wzmianki, które świadczą o tym, jak często była i nadal jest popularna kaczka pieczona. Elżbieta Łabońska pisze: (…) Na Śląsku do dań niedzielnych i świątecznych należała kaczka pieczona, przygotowana na rożne sposoby. Wspomina także uroczysty obiad z okazji Pierwszej Komunii: (…) na stole znalazły się pieczone kaczki, kurczaki, ogromne rolady (Elżbieta Łabońska, Śląska kucharka doskonała, Fundacja dla Śląskiego Instytutu Naukowego, Katowice 1989 r.).
więcej >>
Dodaj do planera
„Wilamowice są jednym z najbardziej interesujących miasteczek obecnego województwa śląskiego i powiatu bielsko-bialskiego, zarówno na swoją historię, jak i kulturę oraz język mieszkańców. Początki tej miejscowości, podobnie jak jednowioskowej wilamowickiej parafii, sięgają drugiej połowy XIII w.
więcej >>
Dodaj do planera
Hodowla królika na terenie Górnego Śląska była bardzo powszechna jeszcze do lat dziewięćdziesiątych XX w. Jej początki zanotowano w połowie XIX w. wśród ludności małorolnej, która oprócz królików hodowała kozy i niekiedy świnie. W XIX i XX w. na terenach wiejskich zachodziły ogromne zmiany: w dużych gospodarstwach zauważono wzrost produkcji rolnej i związany z tym wysoki poziom hodowli zwierząt, przede wszystkim trzody i bydła.
więcej >>
Dodaj do planera
U schyłku XIX w. i na początku XX w. podstawowym produktem mięsnym w tradycyjnej kuchni śląskiej była wieprzowina. Bardzo popularne było hodowanie trzody chlewnej w gospodarstwach, a świniobicie w zależności od zamożności gospodarzy urządzano raz lub kilka razy w roku. Golonko wieprzowe to dolna część szynki lub łopatki wieprzowej odcięta wraz z kością.
więcej >>
Dodaj do planera
Tradycja przyrządzania ciulimu lelowskiego wywodzi się z czasów osiedlania się w miejscowości Lelów społeczności żydowskiej za panowania Kazimierza Wielkiego. W II połowie XVIII wieku Lelów stał się znanym ośrodkiem chasydyzmu (odłamu judaizmu ortodoksyjnych Żydów). Chasydzi ze względu na religijny zakaz wykonywania pracy w czasie święta, przygotowywali potrawę wcześniej, a spożywali ją bezpośrednio po jego zakończeniu. Był to czulent oparty na fasoli, kaszy gryczanej, mięsie i tłuszczu gęsim, pieczony w piecach chlebowych przez całą dobę.
więcej >>
Dodaj do planera
Poleśniki wypiekane były przy okazji żniw, dożynek (jako główne danie), do prac jesiennych, podczas szkubaczek (darcie pierza), łuskania fasoli. Przy tych okazjach nie podawano kanapek ani innych potraw, ale właśnie poleśniki.
więcej >>
Dodaj do planera
Dawnymi czasy na Śląsku ziemniaki obok mącznych placków i chleba stanowiły podstawę wyżywienia. Stąd też w kuchni śląskiej sporo jest przepisów ziemniaczanych. Uprawie ziemniaków poświęcano dużo czasu, szczególnie mając na uwadze „wielki głód” 1864 roku, kiedy nawet ziemniaki nie obrodziły.
więcej >>
Dodaj do planera
Dawna śląska kuchnia codzienna, chłopska i robotnicza nie była zbyt atrakcyjna. Stół był raczej biedny, ale zawsze się można było przy nim najeść do syta. Jednak, kiedy przychodził okres bożonarodzeniowy, na który oczekiwano z nadzieją, pojawiała się możliwość jedzenia nawet w nadmiarze.
więcej >>
Dodaj do planera